Wtorek - Mam już konto i co dalej?

Jakie błędy najczęściej popełniają początkujący reklamodawcy?

Praktycznie wszyscy początkujący reklamodawcy przychodzą do mnie z pomysłem jak ma wyglądać ich reklama. Zazwyczaj ten pomysł wygląda następująco: 

Chcemy stanąć przed kamerą i poinformujemy widzów o naszej ofercie. Np. od 20 lat prowadzimy nasze usługi księgowe, pomogliśmy tysiącom klientów, którzy każdego roku oszczędzają na podatkach. Zadzwoń lub napisz do nas a my przedstawimy Ci ofertę.” 

Cel reklamy, którą życzą sobie ustawić reklamodawcy jest – zbieranie leadów (kontakt do klienta). 

Próbuje w tym momencie powiedzieć, że taka reklama w dzisiejszych czas posiada wszystkie możliwe błędy (o których powiem za chwilę) jej skuteczność będzie w okolicach 0% a kontakty, które Państwo zbiorą będą bardzo drogie o niskiej skuteczności. 

Oczywiście w tej sytuacji większość bagatelizuje moje spostrzeżenia, że zanim zaczniemy zarabiać na płatnych kampaniach należy nauczyć się zarabiać przy użyciu naturalnych zasięgów. I nie warto traktować płatnych kampani jako złotego środka, który pozwala ominąć proces budowania rozpoznawalności i zaufania do marki, który jest niezbędny do prowadzenia skutecznych działań w mediach społecznościowych. 

Na końcu okazuje się, że reklama jest nieskuteczna i droga. Ale to nic, bo najważniejsze jest to, co reklamodawcy robią z tą informacją zwrotną. W tym momencie ludzie reagują na cztery różne sposoby. Omówię je od najgorszego do najlepszego, a Ty zdecydujesz, które z tych podejść sam byś wybrał.

(Dlaczego tego typu reklama jest skazana na porażkę? Kiedyś jak reklamy były emitowane w radiu i telewizji to reklamodawca miał zapewnione pełne wyświetlenie całej reklamy. Dzisiaj taką reklamę wszyscy pomijają – dlatego jest nieskuteczna.)

Uparty i z pieniędzmi – Takie osoby widzą brak efektów i bezsensowność do dalszego inwestowania. Jednak rozumieją, że jeśli założone przez nich podejście okaże się nieskuteczne to potrzebują poświęcić czas na naukę i testowanie innych rozwiązań. Prowadzę różne zajęcia jako wykładowca od 2013 roku i zdradzę Ci sekret. W przypadku niektórych dorosłych – szybciej górę przewrócisz na drugą stronę niż ich przekonasz do nauki. Właśnie przez tą ogromną niechęć do nauki Ci uparci ale bogaci ludzie inwestują kolejne pieniądze osiągając dokładnie tak sam efekt jak wcześniej. Niestety nawet największy budżet kiedyś się kończy i przechodzą do etapu uparty i biedny.

Uparty i biedny – W tym miejscu jest bardzo ciekawie. Wyobraź sobie, że ktoś siedzi okrakiem na płocie i się waha, czy przeskoczyć na prawo i iść dalej, ale to oznacza naukę i pracę w obszarze, którego nie zna i nie lubi, lub iść w lewo, czyli wrócić do punktu wyjścia będąc rozgoryczonym osiągniętą porażką, biedniejszym o X zł i w punkcie wyjścia. Chyba Cię nie zaskoczę jeśli powiem, że większość osób wybiera lewą stronę. Chodź oczywiście są przypadki, w których osoby wybierają prawą stronę, jednak ich pobudki finalnie prowadzą do niewłaściwych efektów i mam tu na myśli osoby mądre, biedne i złe.

Mądry, biedny i zły – To grupa osób, które przez długi czas siedziały na płocie, a w końcu zdecydowały się pójść w prawą stronę. Pozornie mogłoby się wydawać, że to doskonała wiadomość. W końcu ktoś, kto wcześniej był w niewłaściwym miejscu, teraz obrał właściwą drogę. Drogę, na której nie będziemy już marnować pieniędzy, lecz wspólnie nagrywać materiały, rozwijać kanał, pozyskiwać klientów, a dopiero później inwestować w płatne kampanie.

Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie powód, dla którego ta osoba przeszła na prawą stronę. Bo prawdziwym powodem tej decyzji nie była chęć rozwoju, lecz brak innych opcji. Z jednej strony nie ma klientów, z drugiej pieniądze zostały wydane na nierentowne kampanie, a z trzeciej trzeba przecież z czegoś żyć.

A jak to w życiu bywa – nie zawsze jest źle. I gdy tylko taki „zły” człowiek lekko odbije się od dna, dziękuje mi za współpracę. Nie dlatego, że nie ma efektów, lecz dlatego, że ciągła nauka nowych rzeczy i poświęcanie czasu na tworzenie materiałów marketingowych okazują się zbyt wymagające. Mimo postępów, taki człowiek po prostu rezygnuje. Szanuję każdego klienta i jeśli w przyszłości będzie chciał nawiązać ponownie współpracę zawsze chętnie pomogę. 

Gotowi – Gotowi to ludzie, którzy wiedzą na co się piszą. Rozumieją, że budowanie społeczności to czasochłonny ale ważny element strategii marketingowej i chcą być blisko swoich klientów. To osoby, które ufają trenerowi bo wiedzą, że trener przeszedł już ścieżkę po, której oni właśnie zaczynają ilość. Jeśli jesteś gotowy na rozwój swoich kanałów social media bez inwestowania w płatne kampanie marketingowe to zapraszam Cię do dalszej części materiałów. Bo mam dla Ciebie przygotowane sporo nowej i przydatnej wiedzy. 

Jak długo czekać na efekty z reklam / social media?

Mogłoby się wydawać, że po przeczytaniu poprzedniej części niczym górnik z plastikową łopatką będziesz latami dokopywać się do skarbu, zanim pojawią się realne rezultaty na przykład
10 000 wyświetleń pod każdym nagraniem miną całe lata.

Tak nie będzie. A to dzięki mojej znajomości algorytmów.

Wyobraź sobie skalę od 0 do 100 000 wyświetleń, na której będziemy umieszczać efekty Twojej pracy, a następnie pokażę Ci, jak i dzięki czemu będziemy osiągać duże wyświetlenia. Więcej na ten temat przeczytasz w rozdziale – Czas nagrywać! Jak nagrać Viral?

Moim zdaniem istnieją dwa poziomy virali w mediach społecznościowych:

  • mały viral – nagranie, które posiada około 100 000 wyświetleń,
  • duży viral – nagranie, które osiągnęło 1 milion wyświetleń lub więcej.

Naszym pierwszym zadaniem będzie osiągnięcie 10 000 wyświetleń, ale nie raz na 20 nagrań, tylko pod każdym nagraniem.

W ten sposób otrzymasz informację zwrotną od widzów, że to, co tworzysz, jest kompatybilne z Twoją publicznością i chętnie oglądane.

  • Duży viral

Duży viral to umiejętność tworzenia tak popularnych materiałów, które osiągają ponad 100 000 wyświetleń, a każdy z nich ma szansę z czasem dojść do poziomu milionowego zasięgu.

Często w tym miejscu słyszę pytanie:

„Czy naprawdę potrzebujemy aż tak dużych zasięgów?”

Odpowiadam: Nie wiem.
Ale skoro generujemy te zasięgi z naturalnych wyświetleń i nic nas to nie kosztuje, to chyba lepiej je mieć niż nie mieć, prawda?

Algorytm most między Tobą a widzami

Algorytm w social media to most łączący Ciebie jako twórcę z użytkownikami, którzy mogą stać się Twoimi widzami. To on decyduje, komu, kiedy i w jakim kontekście pokaże Twoje treści. Im lepiej zrozumiesz, jak działa ten mechanizm, tym skuteczniej będziesz w stanie tworzyć materiały, które algorytm sam będzie chciał promować.

Zrozumienie algorytmu to nie tylko poznanie zasad technicznych, ale przede wszystkim odkrycie, w jaki sposób połączyć jego logikę z oczekiwaniami odbiorców. Jeśli nauczysz się tworzyć treści, które są jednocześnie atrakcyjne dla widzów i „czytelne” dla algorytmu, Twoje nagrania będą trafiały do coraz szerszego grona osób.

To właśnie wtedy algorytm staje się Twoim sprzymierzeńcem – pomaga Ci docierać do tysięcy, a z czasem nawet milionów odbiorców.

Jak kiedyś działał algorytm?

Kiedyś algorytm działał bardzo prosto – nowe materiały publikowane przez Twórcę były wyświetlane praktycznie w 100% tylko subskrybentom. Więc jeśli chciałeś mieć dużo wyświetleń, musiałeś na początku zbierać mozolnie subskrybentów, dopiero później kanał mógł osiągać szerokie zasięgi. Przybliżony czas rozwoju kanału wahał się od 3 – 6 lat.

Z czasem jednak odkryto ogromny błąd w tym myśleniu.
Jeśli dziś zasubskrybuję kanał o graniu na gitarze, to wcale nie znaczy, że za dwa lata nadal będę chciał się uczyć grać na gitarze. Może już umiem, a może po prostu przestałem się tym interesować.

Zauważono więc, że dzisiejsi subskrybenci niekoniecznie chcą oglądać to, co ich interesowało kiedyś. Dlatego algorytmy przestały opierać się na liczbie subskrybentów i zaczęły aktualizować się w czasie rzeczywistym, dopasowując treści do bieżących zainteresowań widza.

Algorytm dziś

Dzisiaj każdy algorytm aktualizuje się w czasie rzeczywistym. Wie dokładnie jakie materiały wideo ma w swojej bazie danych, ma je skatalogowane i ocenione pod względem jakości. Jeśli algorytm uzna, że konkretny użytkownik potrzebuje Twojego filmu lub prawdopodobnie będzie nim zainteresowany, to natychmiast mu go wyświetli.

Dlatego jeśli dziś nagramy film, który:

  • będzie chętnie oglądany do końca,
  • otrzyma ponadprzeciętną liczbę polubień, komentarzy i reakcji,

to gwarantuję Ci, że nawet mając 0 subskrybentów, jesteś w stanie osiągnąć milion wyświetleń z dnia na dzień.

Podsumowując

Jeśli chcesz szybko osiągnąć pozytywne efekty w swoich kampaniach reklamowych oraz wizerunkowych, musisz:

  • Nauczyć się publikować popularne rolki,
  • Nauczyć się nagrywać popularne reklamy,
  • Tworzyć reklamy, które trafią precyzyjnie w oczekiwania widzów.

Aby tego wszystkiego się nauczyć – zapraszam do nauki.

Jak algorytm ocenia filmy i skąd wie, który będzie popularny?

Algorytm ocenia film na 4 sposoby.

Na początku analizuje, jaką treść przekazujesz, aby określić, kto potencjalnie będzie nią zainteresowany.

Drugim i ważniejszym etapem jest przydzielenie punktacji Twojemu nagraniu – im film otrzyma więcej punktów, tym częściej będzie się wyświetlał.

Podstawowym kryterium jest watchtime, czyli czas, jaki użytkownicy spędzają na oglądaniu filmu. Kiedyś był to najwyżej oceniany współczynnik, ale ludzie zaczęli nagrywać materiały o długości 0,1 sekundy, więc szybko zaktualizowano tę lukę.

Oto moja subiektywna ocena, jak algorytm punktuje Twoje nagranie:

  • Watchtime – 20 pkt za 100% obejrzenia,
  • Reakcja (polubienie) – 2 pkt,
  • Komentarz – 5 pkt,
  • Zapis – 8 pkt,
  • Udostępnienie – 15 pkt.

Łączna suma punktów, które możesz otrzymać od jednego użytkownika, wynosi 50.

Trzecim sposobem oceny jest wielkość grupy docelowej. Jeśli od roku publikujesz materiały związane z budową i administracją serwerów, to zgromadziłeś wokół swojego konta osoby pracujące lub pasjonujące się tą dziedziną. W pewnym momencie przekazujesz im wyjątkową informację, która jest bardzo popularna wśród Twoich widzów, ale zupełnie nieinteresująca dla osób spoza tej branży.

Dlatego mimo że Twoje nagranie zdobyło początkowo wysoki współczynnik punktów w przeliczeniu na jedną osobę, nie uzyska szerokiej publiczności, ponieważ wielkość Twojej grupy docelowej jest ograniczona. Czy Twój film, nagrany zgodnie ze sztuką, jest popularny?
Moim zdaniem tak, choć liczby wyświetleń rzędu 70 000 mogą na początku tego nie wskazywać.

Czwartym sposobem oceny wideo jest ponadczasowość.
Przeglądając moje nagrania, możesz zauważyć, że nie ma w nich światła słonecznego, nie pokazuję pogody ani daty. Ten zabieg jest celowy – dzięki temu film zawsze wydaje się aktualny, jeśli tylko jego temat jest w danym momencie istotny dla widza.

Wielkie wyniki, takie jak 10 000 000 wyświetleń, gromadzi się latami.
Czy to źle? Moim zdaniem – bardzo dobrze. Oznacza to, że takie nagranie trafia w sedno problemu każdego nowego pokolenia i pozostaje aktualne mimo upływu czasu.

Podsumowanie

Algorytm to nie wróg, którego trzeba się bać, tylko partner, którego warto zrozumieć.
On nie działa przeciwko Tobie – po prostu nagradza te treści, które widzowie naprawdę chcą oglądać. Im lepiej dopasujesz temat, formę i emocje do potrzeb swoich odbiorców, tym więcej punktów otrzyma Twoje nagranie.

Nie próbuj „oszukiwać systemu”. Skup się na widzu. Algorytm zawsze będzie po stronie tych, którzy tworzą wartościowe, angażujące i ponadczasowe materiały.

Twój cel jest prosty – zrozum, co widz chce zobaczyć, i pokaż mu to lepiej niż inni. A w kolejnych rozdziałach pokażę Ci jak tworzyć filmy, które algorytm pokocha od pierwszej sekundy.

Ile moje konto powinno mieć subskrybentów, aby mogło szybko się rozwijać?

Ach, ci subskrybenci 🙂
Rozważania na temat potrzeby posiadania subskrybentów i ich ilości należy podzielić na dwie osobne grupy, ponieważ zupełnie w innym celu subskrybentów potrzebują:

  • osoby oglądające kanał,
  • reklamodawcy oceniający influencera,
  • sami twórcy,
  • oraz inni subskrybenci.

     

Po drugiej stronie modelu tematu subskrypcji stoi algorytm.

Algorytm i subskrybenci

Pamiętaj – całą swoją wiedzę zgromadziłem w oparciu o dane, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną w jakimś momencie, zapraszam Cię do sekcji komentarzy pod kursem. Możesz wytknąć mi błędy lub zadać pytanie, a ja postaram się merytorycznie odpowiedzieć.

Wracając do algorytmu i subskrybentów. Algorytm nie potrzebuje subskrybentów. Nie promuje dużych ani małych kont. Ocenia każde nagranie z osobna i promuje te z największą ilością punktów. Dlatego dla algorytmu nie ma znaczenia, czy masz 1 czy 1 000 000 obserwujących. Ważne jest tylko to co dzisiaj opublikowałeś i jak odbierają to widzowie. 

Ta sytuacja ma jednak swoje zalety i wady.

Zaleta: z dnia na dzień możesz stać się superpopularny, bo dzisiaj brak subskrybentów nie jest żadną przeszkodą.

Wada: jeśli przestaniesz spełniać oczekiwania widzów i zaczniesz wpychać coraz więcej reklam, widzowie bardzo szybko się od Ciebie odwrócą. Wtedy mimo ogromnej liczby subskrybentów osiągniesz mizerne wyniki.

Dlaczego więc konta z dużą liczbą subskrybentów mają często większe zasięgi?
Wyobraź sobie, że od kilku miesięcy regularnie oglądasz danego twórcę. Znasz jego styl, sposób mówienia i poczucie humoru, dlatego z automatu, gdy zobaczysz jego nowe nagranie, oglądasz je z większym zainteresowaniem niż kogoś, kogo widzisz pierwszy raz w życiu.

Po co subskrybenci widzom?

Widzowie nie wyobrażają sobie życia bez subskrypcji, ponieważ to dla nich forma przynależności do grupy. To status społeczny, część tożsamości i wspólnota wokół ulubionego twórcy. Im większa społeczność, tym większa satysfakcja z uczestnictwa.

Dodatkowo widzowie oceniają wiarygodność twórcy poprzez liczbę subskrybentów – im więcej, tym bardziej „warto zaufać”.

Po co subskrybenci twórcom?

Każdy z nas chce wspinać się po niewidzialnej drabinie statusu społecznego.
Chcemy być postrzegani jako autorytety w swojej dziedzinie, zapraszani na wywiady i do telewizji.
Tak wygląda mechanizm oceny – kto jest „większy”, ten bardziej „wart uwagi”.

Skąd w ogóle bierze się chęć zostawienia subskrypcji?
Zachwyt. Kiedy zobaczymy nagranie, które nas poruszy lub zainspiruje, chcemy zobaczyć więcej – więc klikamy „Subskrybuj”, żeby dostać powiadomienie o kolejnych filmach. Tylko że jeśli pominiemy 2 – 3 nagrania subskrybowanego Twórcy, algorytm przestaje pokazywać nam kolejne. Nie liczy się subskrypcja – liczy się aktualne zainteresowanie.

Czy ja Bartosz Pufal jako Viral Master sam biorę w tym udział?
Poniekąd tak, bo podlegamy tym samym zasadom gry co wszyscy, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. 

Więc co moim zdaniem jest najważniejsze?
👉 Jak największa liczba wyświetleń.
Bo wolę być z widzami blisko  „tu i teraz”, niż być zapomniany przez dziesiątki tysięcy osób, które kiedyś się mną zainteresowały.

Po co subskrybenci reklamodawcom?

Powód jest prosty – wysoki poziom w hierarchii. Każdy reklamodawca chce, by jego reklama dotarła do szerokiego grona odbiorców. Dlatego im więcej subskrybentów, tym teoretycznie większa wiarygodność Influencera w oczach marek.

Tylko, że prawdziwe pytanie brzmi: czy dany Twórca potrafi nagrywać reklamy, które sprzedają?

Co zrobić, aby mieć subskrybentów?

Jeśli prowadzisz kanał, ludzie Cię oglądają i pomagasz im w życiu, to bardzo mi przykro, ale czy chcesz, czy nie będziesz mieć dziesiątki tysięcy subskrybentów na każdym z kanałów. To naturalna konsekwencja wartości, które dajesz i podziękowań, które otrzymujesz od widzów.

Podsumowanie

Subskrypcje nie budują wartości.
Wartość budują ludzie, którzy chcą Cię oglądać.
Liczby przyjdą same, jeśli dasz widzom powód, by kliknęli „Subskrybuj”.

Gdzie publikować wideo? (YouTube, social media, strony WWW). I jakie formaty dla każdego kanału?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta: to zależy od efektu, jaki chcesz osiągnąć.

Zanim jednak zdecydujesz, pamiętaj o dwóch fundamentach:

CZAS

To, co robisz, zawsze kosztuje – albo pieniądze (jeśli zlecasz), albo Twój własny czas (jeśli robisz sam). Najgorsze, co możesz zrobić, to przerwać działania. Social media działają jak samolot – jeśli raz wystartujesz, nie możesz po prostu wylądować w połowie drogi. Twoje miejsce natychmiast zajmie ktoś inny. Dlatego lepiej publikować mniej, ale regularnie, niż dużo i chaotycznie.

JAKOŚĆ

To druga rzecz, o której łatwo zapomnieć, gdy brakuje czasu. Pamiętaj – lepiej przygotować jedno wartościowe nagranie niż trzy słabe, które widzowie od razu pominą.

Media społecznościowe (Facebook, YouTube, Instagram, TikTok) To główne miejsce publikacji – tutaj najłatwiej zdobywasz uwagę i budujesz społeczność.

Hierarchia treści:

  1. Rolki – najważniejsze narzędzie do dotarcia do nowych odbiorców. To one niosą największe zasięgi.
  2. Posty – mają za zadanie zaciekawić obrazem i rozwinąć temat w opisie.
  3. Relacje – lżejsza forma, nie muszą być codziennie. Pokazują „tu i teraz”, dzięki czemu widzowie mają poczucie, że są z Tobą na bieżąco.

Przykład wykorzystania w branży motoryzacyjnej:

  • W rolce pokaż scenę, w której ktoś zamawia odbiór samochodu i jakie ma z tym związane perypetie oraz emocje.
  • W poście opisz: „Dlaczego na nowy samochód trzeba czekać tak długo?”
  • W relacji pokaż backstage – przyjęcie auta z lawety, oględziny, wydanie klientowi.

Dzięki temu widzowie będą przeżywać całą drogę razem z kupującym i sami zaczną marzyć o podobnym doświadczeniu.

Wideo na stronę WWW

Na stronie internetowej wideo pełni zupełnie inną rolę niż w mediach społecznościowych. W social mediach jego zadaniem jest przyciągnąć uwagę, budować relacje i zasięg, natomiast na stronie WWW ma ono za cel zbliżyć klienta do zakupu. Zauważ, że nawet na podstronie tego kursu znajduje się wideo.

Nie ma ono sprzedawać – jego rolą jest przedstawić Ci informacje o kursie, tak jak przewodnik, który oprowadza po nowym miejscu i pozwala lepiej zrozumieć, co Cię czeka. Kurs jest darmowy a w filmie zachęcam jedynie do skorzystania.

Innym przykładem wideo na stronie WWW jest film, w którym prezentowana jest smycz dla psa, którą sprzedajesz. Klient nie ogląda nagrania po to, żeby dowiedzieć się, jak działa smycz – on wyobraża sobie, jak zakłada ją swojemu pupilowi i jak wspólnie idą na spacer. Wideo pozwala mu poczuć emocje, których same zdjęcia nigdy nie oddadzą.

To działa podobnie jak z jedzeniem – widząc zdjęcia potrawy, możesz poczuć głód, ale oglądając nagranie, wchodzisz w całą atmosferę i kompozycję smaków: słyszysz dźwięk smażenia, widzisz parę unoszącą się nad talerzem, czujesz klimat i emocje chwili.

Podsumowanie

Publikuj tam, gdzie jest Twoja grupa odbiorców, ale pamiętaj, że każde medium ma swoją rolę. Social media służą budowaniu uwagi, relacji i zainteresowania. Strona WWW pomaga w finalizacji decyzji zakupowej – to tam klient podejmuje ostateczną decyzję o zakupie.